Na przedwiośniu nie ma nic lepszego jak witaminy z własnej hodowli. Założyliśmy na parapecie zielony ogródek. Cebula, pojemnik lub doniczka, odrobina ziemi i scenariusz na zabawę w ogrodnika gotowy. Przez całe zajęcie do sali zaglądało ciekawskie słoneczko. Teraz pozostaje podlewać i czekać…