Oddając się jeszcze na moment wspomnieniom dotyczącym naszej ogrodowej imprezy – należy podkreślić następujące fakty:
- okoliczności przyrody dopisały,
- societa stawiła się w komplecie,
- część artystyczna wywołała nie jeden aplauz i to na stojąco 🙂
- bufet był z pewnością godny kolejnego odcinka kulinarnych przygód Roberta Makłowicza,
- ogrodowe atrakcje bawiły małych i dużych od pierwszych do ostatnich chwil festynu,
- najprościej ujmując wszystkim udzielił się najlepszy nastrój „Pod Słonkiem”
Do zobaczenia za rok.