Czy wiesz, jak zareagować, na dziecięce -” A masz!” ; „Jesteś złą matką!” „Nie kocham Cię tato”, i uderzenie? Kopnięcie? Szczypniecie? Jak postąpić, gdy dziecko próbuje uderzyć rodzica? Jak zareagować, gdy Twój kochany syn, czy córeczka, krzyczy o Tobie, o Was paskudne słowa i stara się ze wszystkich sił wymierzyć niezły cios? Albo… co, gdy już czujesz ten cios? Może czujesz zaskoczenie? Może dezorientację i niepokój? A może, czujesz jak Twoje emocje przybierają na sile i masz ochotę krzyknąć – „Ja ci jeszcze pokaże” – Złość przejmuje „władze” i nie dzieje się najlepiej…
Bywa różnie. Nie jesteśmy gotowi na takie sytuacje. Reagujemy często zbyt szybko, ze swojej perspektywy.
Swoimi emocjami, próbujemy ugasić emocje. Napięcie rośnie i sytuacja staje się coraz bardziej nieprzyjemna. Co zrobić? Jak zareagować na obrażanie, bicie i trudne zachowania. Dziś kilka wskazówek.
1. WSKAZÓWKA
Pamiętaj, że to Twoje dziecko dopiero poznaje świat emocji i pomimo trudnego zachowania, KOCHA Ciebie, UFA Tobie I POTRZEBUJE Ciebie… tyle że jeszcze nie do końca jest w stanie opanować swoje emocje, poradzić sobie z sytuacją czy może zmęczeniem lub nudą. Bo powodów, dla którego nasz malec, pragnie nas uderzyć (i to czasem z wielką siłą) jest co najmniej kilka! I uwaga nie zawsze będzie to złość, czy frustracja! Czasem, może to być zwyczajne przestymulowanie nadmiarem różnorodnych bądźcie lub nudą!
2. OPANOWANIE
Brzmi łatwo, w wykonaniu jest… trudniejsze. Wiem. Jednak właśnie od tego musimy zacząć. Nasz kochany malec stracił nad sobą kontrolę – fakt. Patrzycie i może nie dowierzacie jego zachowaniu, może kopanie, może plucie… Może myślicie, co ze mnie za rodzic, że coś takiego się dzieje, a może czujecie złość i frustracje, ja się tak staram, a ten mały smyk tak się zachowuje? Jestem pewna, że macie różne myśli i nie ma co ukrywać, że sytuacja nie jest zbyt przyjemna.
Jednak pamiętajmy TEN WASZ MAŁY CZŁOWIEK WAS KOCHA. JESTEŚCIE WAŻNI, BA NAJWAŻNIEJSI DLA TEGO MALCA a jego zachowanie jest podyktowane niedojrzałym układem nerwowym, brakiem innych narzędzi do poradzenia sobie z napięciem, jeszcze nie potrafi werbalnie wyrażać złości jedyne co jest dostępne to prezentowane krzyki czy bicie.
Oczywiście jego zachowanie jest niewłaściwe, ale to co widać to „wierzchołek góry lodowej”. Za zachowaniem kryją się potrzeby. Nie reaguj złością, gniewem, poczuciem niesprawiedliwości na to, co widzisz. To droga donikąd. Twoja złość może dodatkowo podkręcić całą i tak już trudną sytuację. Tego nie chcemy i dlatego liczymy w myślach od 1 do 5, bierzemy głęboki wdech i wydech i kolejny wdech – wydech (przy okazji swoim przykładem uczymy dziecko jak poradzić sobie ze złością). Staramy się uspokoić łomotanie serca i obniżyć poziom adrenaliny, który karze nam działać. Kiedy jesteśmy w tym momencie, staramy się sobie przypomnieć, że lepiej odnaleźć przyczyny i potrzeby dziecka i pamiętać że nasze dziecko nas kocha, my kochamy dziecko – a to tylko impuls niedojrzałego układu nerwowego, nieświadome działanie (dziecko nie manipuluje!, nie działa z rozmyślnie!)
Gdy jesteśmy opanowani, reagujemy z większym spokojem, cierpliwością. Pokazujemy też malcowi, że mama i tata „nie traci głowy”, wie co robić, możesz się przy mnie czuć bezpiecznie. Możemy wyregulować emocje dziecka przez nasz spokój a także zauważać i nazywając emocje dziecka: „widzę że bardzo się rozzłościłeś”, i następnie…
3. Komunikat słowny, krótki i dostosowany do wieku dziecka np. „Bicie boli ludzi” „Nie mogę pozwolić, abyś mnie bił. Nie wolno bić nikogo. To boli” lub „Nie pozwalam na bicie. To boli”.
Jeśli Twój maluch właśnie zamachnął się w Twoją stronę, weź spokojnie jego dłoń i powiedz, dlaczego ją chwytasz. Jeśli Twój maluch cię uderzył, nazwij, co czujesz np. „To mnie boli” Jeśli smyk jest starszy, to możesz dodać, – „Jeśli zrobiłem coś, co cię zezłościło, to chciałbym, abyś mi powiedział, wtedy będę mógł cię przeprosić. Jeśli ty będziesz chciał mnie przeprosić to daj znać, Twoje przepraszam by mi bardzo pomogło”.
I co ważne, po każdym komunikacie, zrób chwilę przerwy. Odczekaj około 10-15 sekund. Słowa muszą zostać nie tylko wysłuchane, ale usłyszane. Gdy emocje opadną warto wrócić do tej sytuacji i ją omówić, poszukać rozwiązań wskazać sposoby radzenia sobie ze złością np.: narysować swoją złość, zgnieść starą gazetę, niepotrzebne kartki, wytupać swoją złość lub wyskakać na miękkim dywanie (ważne by podkreślać, że złość możemy wyrażać tak by nie krzywdzić Siebie ani Innych) itp.
Nie ma złych dzieci, ale są złe zachowania, na które trzeba reagować.
Reagować z szacunkiem, opanowaniem i życzliwością.
Wychowujmy dojrzale.
Wychowujmy pozytywnie.