Widzimy zachowania, ale oceniamy emocje… A emocje chcą być wysłuchane, ale nie zagłaskanie, schowane czy… zakrzyczane. Zerknij na 3 zasady, które mogą okazać się pomocne, aby spróbować inaczej.
1. WSKAZÓWKA
Łagodna komunikacja to nie reakcja.
Nie trzeba od razu komentować, oceniać i interweniować, aby zadziałać skutecznie. Emocje nie mogą być uciszane, a usłyszane. Zamiast mówić do dzieci: „Oj nic się nie stało”; „Nie martw się, kupimy drugiego loda”; „No już, już cisza, to przecież tylko patyk”
Spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie, co takiego się stało?
„Oj upadłeś tak? Biegłeś i nagle upadłeś, tak? Kurcze, nikt nie lubi tak upadać i to nagle”; „Upadł lód na ziemię, a chciałeś go zjeść”; „Zgubiłeś patyk, a się nim bawiłeś, tak?”
Dla nas to tylko kilka więcej słów, a dla dziecka to wsparcie w zrozumieniu tego, co czują. W sytuacji, kiedy wiem, co czuje i z jakiego powodu znacznie łatwiej jest przecież znaleźć w sobie rozwiązanie i sposób- jak sobie z tymi emocjami poradzić.
2. WSKAZÓWKA
Buduj relacje.
Kontakt, jaki nawiązujemy z dziećmi, to nie tylko słowa, ale także gesty. Sposób w jaki prowadzimy rozmowę, ton głosu, spojrzenie mają znaczenie. Jeśli nie potrafimy zareagować i równocześnie nie oceniać/negować emocji dziecka (np. poprzez odbieranie ich jako zagrażających, trudnych, niepotrzebnych) to dzieci w konsekwencji nauczą się unikać odczuwania pewnych emocji w naszych towarzystwie, choć skrycie i w samotności będą one wciąż aktywnie. Dzieci pozostawione z emocjami…czują się bardzo samotne.
3. WSKAZÓWKA
Rozmowa to najlepsza komunikacja.
Monologi, krótkie komendy to przejaw tresury, a nie wychowania. Rozmawiając o emocjach, nawet tych bardziej trudnych o doświadczaniu, pokazujemy, że możemy rozmawiać o wszystkim, że nie ma tabu na złość, czy smutek. Ale… o emocjach ZAWSZE rozmawiamy po ich „wybuchu” I nie pytamy „Dlaczego się tak zachowałeś?!” . Nie szukamy winnych emocji, ale potrzeb, jakie emocje komunikują. Po całej sytuacji, w bezpiecznym poczuciu akceptacji, przy dobrej herbacie, fajnej zabawie, dajmy sobie czas na rozmowę o emocjach.
Źródło:
Kamila Olga-psycholog